poniedziałek, 8 lutego 2016

Richard Paul Evans "Droga do szczęścia"- Recenzja książki

        Hey! Zapraszam was na kolejny post tym razem coś nowego-recenzja. Tak jak wiecie bądź nie wiecie ale nie przepadam za czytaniem książek. Podobnie jak z filmami ciężko mi jest się przekonać do obejrzenia (zazwyczaj jak znajdę jeden to mogę 1000 razy go widzieć aż zapamiętam kwestie) Tak podobnie z książkami ciężko przebrnąć przez nią ale jak skończę to chętnie bym przeczytała ją jeszcze raz. Jednak ciężko tak czytać jakieś romansidła w nieskończoność (zawsze łatwiej obejrzeć ekranizację) to tym razem wręcz będę zmuszona przeczytać ją jeszcze raz tak jak to bywa w przypadku książek filozoficznych, ale jak sam autor Richard mówi ciężko ją sklasyfikować. Dobrze a to tak słowem wielkiego wstępu który jest dość poplątany przechodząc do konkretów.
                        Teoria czterech drzwi, czyli 4 rozdziały książki
     Książka "Droga do szczęścia" jest podzielona na takie 4 dość obszerne rozdziały które tutaj są tzw. drzwiami każdy z nich ma temat przewodni i dotyczy danej sfery życia. Np. Ostatni a zarazem najważniejszy rozdział mówi o miłości ;) Każde z "drzwi" są podzielone na tematy, czyli fragmenty później na samym końcu mamy podsumowanie czyli złożenie w całość wszystkich tematów. Jest to moment oświecenia i przebłysku kiedy widzimy ten sens tak różnych historii i tematów :)
                      Książka o Bogu. Książka dla wierzących czy niekoniecznie?
     W prawdzie ciężko jednoznacznie stwierdzić czy jest to książka o Bogu po prostu autor pokazuje że ta recepta na szczęście to wiara i wiele złożonych typowo psychologicznych rad jednak nie uważam żeby to odstraszyło osoby niewierzące gdyż jest świetnie napisana tak aby była dla każdego. Czyt. nie cała książka jest o Bogu. Jej poszczególne fragmenty mówią tylko o wierze a dokładniej jej początek i koniec. Wręcz uważam że tylko powinniście zrozumieć dzięki niej czemu całe nasze szczęście jest w rękach Boga i naszej wiary. Jeśli tylko mogę zacytować pewnego księdza "Jeśli osoba wypiera się, mówiąc że jest ateistką, to być może znaczy tylko to że coś się obudziło w niej (chęć wiary i potrzeba Pana Boga)" A więc czytając tą książkę nikt nie ma celu nawracania cię tylko przemyślenia, może nabierze to dla ciebie sensu?
                       Książka dla myślących czy coś luźnego na wieczór?
     Jako że jesteśmy ludźmi zabieganymi często po pracy nie mamy sił aby czytać książki wymagające intensywnego myślenia a jedyne o czym myślimy to wolne od wszelkich zajęć. Czy ta książka jest właśnie idealna żeby czytać ją wieczorem? Być może was zaskoczę ale tak, pomimo że jest to książka filozoficzna to idealna aby przeczytać ją wieczorem siedząc z kubkiem herbaty. Zdecydowanie lepiej się ją czyta niż książki z jakąś historią. podzielona jest na krótkie tematy czyli fragmenty o których już wcześniej powiedziałam więc spokojnie można ją dokończyć później nie mając takiego uczucia że nie wiemy wgl o co chodzi, jak to bywa w przypadku typowych powieści.
           Cytaty, czyli ciekawy zabieg autora aby przedstawić resztę swoich książek
    Cóż mogę się mylić czy to był celowy zabieg lecz działa  jak trzeba czyli zachęca nas do czytania innych książek ze swojej kolekcji. I nie powiem jak tylko przeczytałam tą książkę to zaczęłam szukać innych. Oprócz cytatów pana Evansa jest bardzo dużo cytatów znanych ludzi Einstein czy Dostojewskiego, a nawet cytaty z Pisma Świętego :) Myśl jaka mi się nasunęła to znajdywanie tych cytatów i używanie ich jako myśl na każdy dzień czyż nie ciekawy pomysł?
          Społeczność czworga drzwi, czyli social media fanów książki Richarda Paula Evansa
    Tak dobrze przeczytaliście social media stworzone specjalnie dla fanów książki przez samego autora. Nie wiem jak wy ale ja jeszcze się z tym nie spotkałam było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Jakie social media? Coś typowego czyli Facebook oprócz tego lista mailingowa i coś w rodzaju newsletter'a (otrzymujecie maile z wykładami pana Evansa)
                                Podsumowanie
     Myślę że omówiłam najważniejsze kwestie. Przepraszam, jednak jest to moja pierwsza recenzja :/ tym bardziej że jest to książka filozoficzna i nie da się jej w jakiś sposób sensownie opisać gdyż trzeba ją po prostu przeczytać :D Co do książki to zawsze w każdej recenzji musi być ocena a wiec w skali 10 liczbowej książka "Droga do szczęścia" otrzymuje zaszczytną 9 czyli 9/10 zdecydowanie zgadzam się z zawartą ideologią. Czyli mówiąc w skrócie działa, motywuje i uczy zrozumieć co jest sensem życia :)


To na tyle mam nadzieje że się spodobało jak zwykle zachęcam do komentowania i czytania na bieżąco bloga ;) Papa i do następnego //Alex

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj że pisząc ten komentarz dajesz mi 100 % motywacji i satysfakcji z bloga. Spraw aby w ponurej codzienności pojawił się uśmiech na mojej twarzy i to z twojego powodu ;)